Nadszedł czas, kiedy naturalne bogactwa Ziemi wyczerpały się, a technologia postępuje do przodu w astronomicznym pędzie. Twoje życie jest monitorowane: to, co jesz, zostało specjalnie spreparowane, a ci, którzy ci służą, nie są wcale ludźmi. Są sztuczni. Ogrodnictwo, prace domowe, życie towarzyskie - wszystko przejęły roboty, zaspokajając każdą ludzką potrzebę. Uczucia pozostają ostatnią, nie przekroczoną dotąd, kontrowersyjną granicą w rozwoju robotów. Sztuczne twory nie powinny posiadać uczuć. Ale jest też druga strona - setki rodziców, którzy nie mogą mieć dzieci. Firma Cybertronics Manufacturing znalazła na to rozwiązanie. Nadała mu imię David (HALEY JOEL OSMENT).

David, chłopiec-robot, zaprogramowany do miłości, zostaje zaadoptowany w ramach testu przez pracownika Cybertronics (SAM ROBARDS) i jego żonę (FRANCES O'CONNOR), których nieuleczalnie chore dziecko zostało zamrożone do czasu, aż wynalezione zostanie mogące mu pomóc lekarstwo. David stopniowo stanie się ich nowym dzieckiem, otoczonym miłością, ale dla niego samego takie istnienie stanie się nie do zniesienia. Nie zaakceptowany jeszcze przez ludzi ani maszyny, uzbrojony tylko w Teddy'ego, superzabawkę i obrońcę, David wyrusza w podróż, której celem jest odkrycie, gdzie tak naprawdę jest jego miejsce. Odnajduje świat, w którym granica pomiędzy robotami i maszynami jest już bardzo cienka.

W czasach grabieży i chciwości, najbogatsza żyła złota, jaką odkryto w Ameryce, przyciągała jak magnes każdego pozbawionego skrupułów oprycha do prawdziwego miasta bezprawia, w którym wszystko - i wszyscy - mieli swoją cenę. Witaj w Deadwood... w piekle, w którym wystawisz na próbę swoje szczęście.

Ta epicka opowieść zaczyna się w dwa tygodnie po niesławnej klęsce generała Custera pod Little Big Horn. Wśród bohaterów nie zabraknie postaci i odniesień do wydarzeń z owych czasów, jak i zupełnie fikcyjnych. Deadwood to nielegalna osada - zwana też czasami "miastem" - znajdująca się na terytorium wyłudzonym od Indian Czarnych Wzgórz. To miejsce, w którym nie obowiązuje żadne prawo a przemoc jest chlebem codziennym. Do niego ściągają najrozmaitsze typy szukające łatwego wzbogacenia - od zbirów i geszefciarzy począwszy, przez renegatów, dezerterów, chińskich robotników, prostytutki, aż po wsiowych głupków i rewolwerowców.

Deadwood, to film niesłychanie realistyczny, ze scenami przeznaczonymi tylko dla widzów dorosłych, wciągającą fabułą oraz bohaterami z krwi i kości. Film ten zadaje kłam wszelkim wyobrażeniom dotyczącym westernów, jakie kiedykolwiek wam wpajano.